www.ymaawroclaw.fora.pl

blackrabbit

Witam,

na wstepnie zaznacze ze jestem swiadomy ze ostatnie posty na tym forum pochodza z 2010 roku wiec rownie dobrze mozliwe ze gadam sam do siebie ale niezaleznie i tak sproboje Smile

.

Mialem taki krotki epizod w swoim zyciu ze zaczalem treningi w YMAA dwa lata temu, zaczynajac jako stary dziadek (25lat) Wink

.

Nie mniej po 4 miesiacach zabawy (i zrzuceniu dzieki "rozgrzewkom" 12kg) moja krotka przygode z kung fu przerwal ciag przycznowo skutkowy: praca magisterska -> praca -> malzenstwo -> dziecko, posypane szczypta braku konsekwencji we wlasnych dzialaniach.

Ale do rzeczy bo za chwile tu biografie napisze. W nadchodzacym roku 2011/2012 chcialem wrocic do YMAA i dac sobie jeszcze raz szanse z kung fu.
Poniewaz nie chcialbym przed Shifu pokazac sie w obecnej formie, bo by mnie w najlepszym wypadku wysmial, chcialem poswiecic sierpien i wrzesien na powrot do formy.
O ile biegac na silowni moge sam i pomocy w tym nie potrzebuje zadnej, o tyle potrzebowalbym kogos, aby mi przypominal sekwencje Lien BuQuan oraz Shang Xia Zhi, tak abym mogl je sobie konsekwetnie teraz cwiczyc i przypominac.

Co moge zaoferowac w zamian?
1. piwo lub inny napoj wysoko % w ilosciach sporych acz skonczonych Smile

2. moja zebrana kolekcje DVD zwiazana z Shaolin
- Yang Jwing Ming - Shaolin Long Fist (DVDRip)
- Shaolin Kung Fu Fundamental Training (wydane prez YMAA DVD)
- Chin Na In Depth. Dr. Yang, Jwing-Ming (DVD)

To jak, bylby ktos zainteresowany? Jakby byl ktos wstanie mi ta 1-2h poswiecic na przypomnienie sobie tych sekwencji bylbym na prawde bardzo bardzo zobowiazany.
Oczywiscie moglbym przypomniec sobie z powyzszych DVD, ale poniewaz jak dolaczalem do YMAA to byl maj i wtedy wszyscy poczatkujacy juz te sekwencje znali (ja musialem sie ich uczac na szybko, podpatrujac innych), wiec obawiam sie ze popelniam wiele bledow, ktorych nie chcialbym powielac - raz sie nauczysz robic cos zle, potem trudno to wyplewic.

Czekam z niecierpliwoscia na response.
Pozdrawiam Pawel Szulc

namiary na mnie jakby ktos chcial bezposrednio:
paul.szulc [at] gmail com
+ 48 695 500 700

Dexter

Możliwe, że w sierpniu będą gdzieś spotkania nieregularne w parku/ach więc jest dla Ciebie nadzieja Wink

Jak bym znał jakieś konkrety to tu napiszę.

edit1:
Jak chcesz to w tą sobotę popołudniu w parku grabiszyńskim mógłbym Ci coś przypomnieć.
Jak masz ochotę to daj znać.

edit2:
Jak na razie nie wyrażasz ochoty...
Ale jakby co jest alternatywna okazja... od Pawła (z wczoraj):
"Siema,
Jutro, około 16 śmigam do Parku Szczytnickiego poćwiczyć. Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych. Przekażcie dalej."
No tom przekazuje. W sensie, że pewnie dziś będą ćwiczyć w parku. Pewnie na polance za drewnianym kościołem.